Jedyne "wspólne" zdjęcie jakie posiadam z dzisiejszego dnia..
Kilka godzin z Paulisią, było okej. Nasze wspólne leżenie na hamaku i beka z nienormalnego sąsiada. xd
Później Kruklanki. Taa, występ braciszka. A reszta czasu z Martynką.
Teraz czekam do północy i w drogę do Olsztyna po tatusia. :3
Niedługo wakacje, nareszcie.. <3