hyhyhy. no poszłam spać o 2, jakos tak, albo i później, nwm nie mogłam zasnąć.
długo myślałam i doszłam do wniosku, że nie będę się nim przejmować, bo nie jest tego wart. co nie Natalka? :))
święta są coraz lepsze, dzisiaj do babci i bd mi wmuszała jedzenie :c to nie jest fajne, ale cóż. jakoś przeżyję :D
zero smutku, zero złości, wyjebane po całości! ;))
dobra, lecę się szykować, bo przed chwilą wyszłam z wanny hahah xd
i nie do końca jestem ubrana. so sad :c a wgl. to jak spojrzę na tą rękę i blizny to aż mi się niedobrze robi. i to wszystko przez niego, no ja głupia jestem, ugh -.- dobra, elo
przez Ciebie, kurwa tylko i wyłącznie
własnie dziś ostatecznie to zakończę,
spal moje zdjęcia ja twoje spaliłem dawno
wspomnienia to wciąga, jak pierdolone bagno
wcale nie byłaś mnie warta uwierz,
dziś jak na Ciebie patrze to mam to w dupie, wiesz?