Nie grajmy już więcej w Tczewie :(
Ale to było dawno- jedzenie ogromnej ilości ciasta, szczypanie mnie po tyłku podczas zdjęć, zatrzaśnięcie się w toalecie, droga powrotna spędzona na wyżalaniach dwóch smutnych blondynek w autokarze smierdzącym od rzygów.
Natomiast w sobotę była dżampra :)
Zagrałyśmy w "nigdy nie". Pff oczywiście ciągle piłam. Dziewczyny ciągle miały chcice,musiałysmy oglądać mało inteligentne książki niekoniecznie dla dzieci. Dziękuję,że przyszłyście i przepraszam,że znowu bibka nie wytrzymała do rana bez spanka.
I moje marzenia...
Niedługo kręcimy film na gimnastykę,trzeba więcej pływkać na basenie, zbliżają się Mikołajki, tańczymy Burleskę, muszę znaleźć jakąś nową trasę do biegania, nauczyć się tego i owego na zatydzień...Osh kurde
Jacek Kaczmarski zna się na rzeczy, nie mniej niż Serj Tankian. Ubóstwiam wasze głosy.
Frontalnie w strefie osierdziowej bez zmian.