Kiedy miałam krótkie włosy byłam przystojnym młodzianem. Nieźle mi siadłeś na psychice. Styczeń,snowboard, Białka Tatrzańska. Tej zimy nie chce mi się już tam jechać- pewnie będzie tłok przez te głupie termy( wolę zimnotę od piekielnego gorąca) i obczaiłam już tam te trasy. Mam nadzieję,że Zuza pamięta nasze: - Murzyny Poobiadowe, -Lekcje makijażu,-Romantyczne filmy a zwłaszcza ,,Tristan i Izolda",-Wspólne spanka i masowanie zakwasów,-Podrywanie górali( w tym miejscu pozdrawiam pana Marcina i Łukasza i gościa z wyciągu krzesełkowego),-Nasze upijanie się grzańcem( no dobra moje) po jeździe na stoku,-Wypad do Krakowa po Michała...
Dzisiaj nocka w 5 na którą nie mogę iść. Jest mi strasznie przykro i przepraszam no ale co ja poradzę... ;(
Trzymajcie za mnie kciuki: muszę się nauczyć marszówek na orkiestrę...(hahaha już mam stroiki,ale zgubiłam pulpicik do SALCESONU) muszę się dobrze przygotować na Mikołajkowe Zabawy w wodzie( rok temu musiałam ciągle siedzieć w wodzie przez moje nieszczęcie)