Dwudziesty ósmy sierpnia dwa tysiące dwunastego. Pięćdziesiąt dwie minut po północy. Sześci dni do rozpoczęcia ostatniego roku edukacji licealnej. W słuchawkach A.T.W.A., w pokoju bałagan, a w głowie stajnia Augiasza. Zawrót głowy, głęboki oddech, jestem szczęśliwa.