i doba za krótka...na nic czasu nie ma. to męczące. brakuje optymizmu,chęci i radości tej która kiedyś we mnie była.
za trudne.za dużo tego.
myśli totalnie niepoukładane.
Myślę że to daje komfort sychiczny,wynikający byc może z poczucia samokontroli,kiedy wyrządza się sobie samemu więcej szkody,niż świat kiedykolwiek odważyłby się wyrządziić nam...
idę na spacer....