Cześć, tato zamówił mi routera nareszcie. Więc sobie będe gadać na skype z Anią częściej. Szykuję się, bo w piątek targ z Julką. Jutro muszę iść kupić sobie spodnie jakoś rano, a potem sprzątam C: Lubię sprzątać, jutro nie wychodzę. Chyba usuwam tego całego ask.fm i fotobloga znudziło mnie to, jakoś. Oglądałam wczoraj The Last Song, popłakałam się już na koniec jak Ronnie tato umarł. Przedwczoraj oglądałam "Lol" boże jakie to zboczone, w piątek sobie lub sobotę nzowu obejrzę. Bo Miley wyszła w tym filmie naprawdę dobrze, jedna z jej najlepszych roli. Dziś w Siedlisku. Na zdjęciu mój kochany brat, kooocham Cię bardzo mocno puchatku <3 Dobra, hejo do jutra.
Życie nie pomogło, knuło co my mogło nas poróżnić.