Nic więcej nie trzeba mówić :***
// Dostałam się do królówki x] hihi
A jakąś godzine, przed wynikami, dotarlo do mnie, że za godzine są wyniki! :D
I się zaczęły nerwy.
No ale w końcu Wyruszylam z Asixem, w podróż do tej wyroooczni.
Po drodze mijałyśmy ludzi wracających z królówki, i najgorsze było to, że wszyscy szli wkurzeni.
Więc my pełne najgorszych myśli wepchałysmy sie w tłum stojący przed listami.
I od razu, moja radość.A U Asi brak zaskoczenia :p
Cóż...Cieszyłabym się napewno bardziej gdyby Asia, byla razem ze mną.
Ale Życie jest nie sprawiedliwe.
I o.