no i jest pięknie
otwarcie w Żydowie spoko
12 godzin w pracy zleciało
dużo śmiechu także pozytywnie.
a wieczór z chłopakami
i na zakończenie na chwilkę do Nestu
sobota pod znakiem Jankowa
czyli tramp i Kalina
wyjazd mega udany
ludzie bardzo pozytywni
niedziela właściwie cała w łóżku
na działcee
a wieczorkiem powrót do Gniezna
iz chłopakami
stypa na gim
i koncercik w Swarzędzu
poniedziałek z Dawidem
wtorek z Żulkiem i Sylką
a od środy Darłowo
zlot zajebisty
jak zwykle tańce przez całą noc
milion ludzi poznanych
tysiące siniaków
z czego jeden jak denko od słoika
ale warto było
BWP i PTS dawały radę
ogólnie już tęsknie za zlotem
za tym klimatem
za tymi ludźmi
no i najważniejsze nowy mundur zakupiony
przepiękny prześliczny wręcz
ostatnie trzy dni ciągle w pracy
a wieczorkiem a to rower
a to spotkania ze znajomymi
i czas płynie
tymczasem w sobotę
wesele Karola i Karoliny