no i tamten weekend minął zdecydowanie niespodziewanie
piątek u Kacpra
sobota w sumie też
czyli żadnej imprezy a mimo to bardzo sympatycznie
no może oprócz tego że ludzie mieli wizje
nie wiem to chyba przez pełnie księżyca
ale naprawdę tyle ludzi dzwoniło i pisało w nocy
z różnymi misjami że obłęd
a niedziela nieoczekiwanie Niechanowo
i różne dziwne motywy
ale lubię takie niedziele z Nimi
poniedziałek zrobiłam sobie wolne
we wtorek tylko po południu na sem z Chirurgii
środa tylko egzamin z Ginekologii i Położnictwa
czwartek szpital
no i piątek Wigilia na Angielskim
także jak widać tydzień lajtowy jak nigdy
piątkowe popołudnie z Łukaszem
w poszukiwaniu prezentów
i telewizora
sobota rano Biedra
wieczorem a właściwie po południu dzień odwiedzin
Artur Kacper
i na koniec z Lewym Słupca Konin i Seven
i wygrałam wejściówkę na pierwszy dzień świąt i jest miło
wczoraj praca
dzisiaj praca
ehhh
no ale nic zaczynają się święta także na początek
dla Dorci najlepszego z okazji urodzin
no i dla całej reszty znajomych z okazji świąt
wyczekujemy pierwszego i drugiego dnia świąt
bo bo bo... balety z Pauluśka