Welcome.
Za oknem leniwie podryguje zima, ja siedzę, popijam kawę i czytam książki... Na komputerze już mi się nie chce nic robić, z resztą, w co miałbym grać...

Alas, święto nowego roku nie zapowiada się różowo, iż gdyż postanowiłem udać się w ten dzień na imprezę do tajemniczej Ani, którą ledwie raz widziałem.
I dobrze.
Wybaczcie wszyscy wy, którzy mieliście nadzieję na przyjście do mnie... choć dam głowę, że owa Ania nie dostanie wścieklizny gdy pojawi się tam więcej osób niż planowano... kto jest ze mną?

Zimno. Ciemno.
Popijam kawę i tęsknię.