Dzien jak co dzień...
Kolejne powody by sie garbic i udawac, że nikt cie nie widzi, przybywają z prędkością rozwścieczonej surykatki
(nawiasem w nawiasie mówiąć bardzo przypominającej Czara ;]) i wtryniaja się gdzie tylko sie da... Od spokojnej zwykle luźnej, teraz tresowanej Biologi po zwyczajny, demoralizujący, niewydarzonyl i perfidnie zabójczy (powietrze wypełnione smiechami, ochami i westchami Big W.) aaa.. a a a nnnnn... a n gggg... g..g..g.. ang! leeech... nie przejdzie mi to przez gardło <mam uczulenie na obślizgłe rzeczy) więc z cała stanowczoscią zniechęcam do udziału w tym.. tym... dobra :) nie będę sie wysilać..
P.S. Idąc za znaną w starozytnych czasach zasadą pójdę to wszystko O el ać!!!
Inni użytkownicy: gollojerzyolekdraubipepqukamilekstanofotomania12pravanzahvenengutttttmarta12389marchy2369
Inni zdjęcia: End. surprisemotherfucker;) nacka89cwaMniłchas jako lekarstwo mnilchas:) nacka89cwa1481 akcentovaZ Klusią kagooolloZ Klusią kagooolloJa kagooolloZ myszą:* kagooolloJa kagooollo