Tak było rok temu, co tym razem?
Źle skończę w niedzielę albo jeszcze wcześniej źle skonczę albo nie albo będę przeszczęśliwa mimo że amoralna. A może po prostu patos uczuć sprawujaych nade mną władzę przeraża mnie może sama nie wiem może gubię się właśnie może idę na dno ale nie idę sama ide szczęśliwa idę przed siebie i możesz zasłonić mi oczy i tak prowadzisz i gdziekolwiek nie dojdziemy i tak będzie dobrze bo będziemy razem przecież i tak tylko już siebie mamy albo aż siebie. Miłość to drogi wydatek nie każdy może sobie na nią pozwolić kosztuje ludzi uczucia nieprzespane noce kosztuje wiele zmian ale to jest takie naturalne takie że mam uczucie że właśnie jestem taka jaką chcę być taka spełniona zakochana szczęśliwa w wszechobecnym chaosie mojego życia. Nie wiem co tu chciałam napisać pewnie nie to co napisałam i pewnie nie w takiej formie ale powiem wam że malowniczo wyglądają drzewa jesienią nad jeziorem szczególnie zawsze chciałam zobaczyć taki widok posiedzieć na ławeczce i żebyś po prostu był zawsze chciałam kogoś kto ma do mnie taką cierpliwość i kto mi tak ufa kogoś podobnego do mnie kogoś kto pije zieloną herbate i wino i kawe i przytula a przez to moje serce pracuje znowu inaczej mój umysł chyba też.
Przerwa-Tetmajer i Asnyk - pomagacie.