długo mnie tu nie było, ale na pewno więcej się wydarzyło. nie będę tego opisywać, bo to raczej nie ma sensu, ale muszę powiedzieć jedno zdanie: Nie wiem kim jesteś, ale uwierz mi że kiedyś to na pewno wyjdzie, zastanawia mnie po co to robisz, po co kłamiesz, powód jest w sumie dosyć banalny, ale co chcesz zyskać? Takie rzeczy się odwzajemniaja zawsze. W przyszłośći na pewno cię spotka coś podobnego. I pomimo tego, że dzisiaj wigilia życzę ci tego z całego serca.
Ogólnie to się porobiło strasznie, ze wszystkim. Chciałabym już zacząć Nowy Rok i żeby był lepszy od tego. Wraz z Eve zakopałyśmy już ten w ziemi. W zasadzie dla nas już go nie ma. Ale jeszcze 7 dni. Przeżyjemy to wszystko prawda ? I będzie lepiej, musi być.
Wesołych Świąt.
Kocham Cię Skarbie, strasznie !