Już ten ryj nie znaczy nic, ale sentyment
Skips Slayer RR
Piszę, bo daaawno nie pisałam, kiedyś się
nadrobi.
Dzisiaj wsiadła sobie na oklep. Luzik. Ta mała
menda zrzuciła mnie, więc wzięłam siodło
i dostał wycisk. Życzę Mu zakwasów >.<
Ale i tak kocham <3
Dużo się działo, ale nie chce mi się pisać,
Pablo kest coraz lepszy, kupię ogłowie,
znowu fajki, słucham Freddiego i Guns'ów,
sprawdzianik poszedł spoko, nie był taki trudny,
wszystko się układa, niech nic się nie zmienia <3
Ja mogę tak żyć- kilka razy w tygodniu jazda
na Blo, przyjaciele.. w piątek sesyjaaa.
Taki opis wszystkiego XD