no i co dalej?
znowu się pocięłam.
znowu wymiotowałam.
tak dobrze mi szło... przepraszam M.
już to mówiłam, wiem.. ale nie chciałam Cię po raz kolejny rozczarować.
mimo wszystko nadal mnie wspiera. to nie człowiek - to skarb.
u mnie fatalnie.
nic dziś nie zjadłam.
głód zapijam kawą, przynajmniej jej nie zwrócę.
co u was, motylki? <3