No więc coś o zdjęciu...
Takie z ostatniej niedzieli...
spodobało się mojej pięknej, więc wstawiam! :D
Jutro nareszcie wyjeżdżam na ulice!
Uwaga, kryć się! :D
Weekend zaplanowany i wszystko dopięte na ostatni guzik...
Lednica da radę! Musi dać radę!
Satysfakcjonuje mnie jeszcze fakt,
iż moi rodzice wyjeżdżają nad morze...
Oj tak!
Przepraszam Cię za niepotrzebny niepokój...
Kocham Cię i już tak pozostanie! ; **
<3
Szedł sam... Pełnia księżyca oświetlała mu leśną drogę... do okoła były same drzewa... nie przypuszczał, że za chwile to miejsce i ta pora roku zostanie w jego pamięci na zawsze... Usłyszał wołanie... Jednak nie zareagował... dopiero po trzecim razie udał się szybszym krokiem w kierunku głosu... Szedł z przekonaniem, że to nic groźnego, jednak bał się tak samo, jak ona... Gdy ją ujrzał była cała poszarpana... Skurwysyn ją potraktował tak podle... Młody chłopak nie wiedząc co robić zdjął marynarkę i ogrzał ją... dziewczyna przez chwilę ugasiła swój niepokój.... Przytulił ją bardzo mocno do swojej klatki piersiowej i powiedział, że jest bezpieczna... Dziewczyna podała mu swoją dłoń i wyszła z lasu... Był to dla niej najgorszy dzień... została tak potraktowana... jednak był to najlepszy dzień, bo go poznała... Gdy ugościł ją w domu, opowidziała mu wszystko... chłopak umiał jej pomóc.... rozmawiali tak całą noc... przez cały czas wpatrywali sobie w oczy... Nie wierzył w prawdziwą miłość... Czasami dramat mógł przywrócić go do równowagi... Zadał sobie pytanie... Dlaczego tutaj? Dlaczego tak? Odpowiedziała mu jednym zdaniem... "Bóg tak chciał."... Po tych słowach chłopak rozpłakał się jak niemowle... Nie potrafił zrozumieć, że to Boga sprawa, tego Boga w którego nigdy nie wierzył, który pokazał mu właściwą drogę... Ich pierwszy dzień był bardzo niezapomniany i bolesny... Po każdym ich rozstaniu tęskną za sobą, po odejściu na dwa kroki... Choć wiedzą, że jutro się spotkają, to nie mogą sami zasnąć... Teraz wie, że to była jego prawdziwa miłość!
Nie powiem jak mi Ciebie brak,
bo nie ma takich słów!
;*
Kocham Cię...
;*
^ ^
^
^ ^
^ ^
^ ^
^ ^
^