Łeee, najgorzej...
Ostatnie 3 dni spędzone w szpitalu.
W sumie byłam tam tylko po to żeby zrobili mi USG i badanie krwi.
Dalej nie wiem co mi jest. ;/
A żeby było fajniej, to we wtorek idę znowu do szpitala, tym razem do Katowic.
Słodko...
W sumie mamy dojebaną Służbę Zdrowia ;D.
Moja ręka wygląda jak u ćpuna.
Fajnie, że mi się robi siniak na pół ręki -,-
No na baank...;/
Trochę mnie tu w sumie nie było.
Jakoś nie mam motywacji, czasu na ogarnięcie jeszcze fotobloga.
Ewentualnie nie mam co pisać.
Tak też może być.
Hyh, stare zdjęcie. Jakoś początek lipca.
Droga na Borówę.
Dupe, wtedy nawet na Borówę nie poszliśmy.
Jakoś dobrze pamiętam ten dzień, może dlatego że był beznadziejny i ciągle się wkurwiałam.
Lubię spędzać czas na borówie.
Chyba zaczynam gadać bez sensu.
Idę zaraz się wykąpać i spać, bo jutro trzeba wstać o 6 ...
Świtnie... ;/
` I mówisz ten dzien da mi szanse
Kocham Cię misieek !! *.*