Pławienie koni!

Zdjęcie z zawodów, to byl jeden z najpiekniejszych tam koni. 

Taki piekne garbaty nosek <3 

Autor- ja :) 

Daniela przyjechala do mnie na trzy dni :) 

Wczoraj bylysmy na koniach, Ja na Dalii, Daniela na Bubusiu :) 

Lekcja nawet nawet, jestem bardzo zadowolona z tych "malych kroczkow" 

Po lekcji pojechalysmy razem na spacer do lasu i nad jezioro... bylo tak pieknie, i my same... cudownie! 

A dzisiaj bylismy na ściernisku... ja na Dalii ( jak zwykle) nawet jej tak nie odwalalo, i galop byl swietny. 

Mielismy zrobic takie male "wkkw" przejechac na wprost pare sciernisk i w jak najszybszym tempie, potem zawrocic, przejechac  ( przeskoczyc ) przez takie krzaki i wrocic, wszystko w galopie.

Oczywiscie kazdy indywitualnie. 

Ja na samym koncu, zaczynamy z Dalia, jedziemy jedziemy, nawet tak spokojnie i wolno,

pol koła zeby zawrocic bylo cudowne, a w strone "domu" galopowalysmy tak wolno ze myslalam ze przejdzie do klusa. Ale przed nami krzaki przez ktore kazdy normalny kon, normalnie przegalopowal,

ona oczywiscie musiala przeskoczyc, a jak juz przeskoczyla to sie cieszyla, i to taki baran polecial ze ja razem z nim ;D  Chwila grozy, normalnie jej baranki spokojnie wytrzymuje, to nic takiego. Ale dzisiaj jak w tamtym momencie  przyspieszyla i baran baran baran... ech.

Przez chwile trzymalam sie na szyi, za wodze ale w koncu jakos upadlam.

Nic sie nie stalo oczywiscie :) wsiadlam spowrotem i pojechalismy juz do stajni. 

A potem....!!!

Pławienie koni! Nie wierze ze pogoda byla taka łaskawa i wlasnie na te "pare" minut zaswiecilo slonce... ^^ 

bylo swietnie! Konie mialy takiego spida w wodzie, caly czas sie smialysmy i piszczalysmy xD 

coś cudnego... 

Jutro tez na konie! :D