Ehh. Do Dorotki przyjechał jakiś kolega to jej nie będę dzisiaj bić.
Jutro Dni Kłobucka to się przejdziemy na Całą Górę Barwinków. Ale kurde jak tak nie lubię reggae T_T
W końcu posegregowałam książki do antykwariatu, teraz problem tylko kto je zaniesie. No na pewno nie ja. Ale pewno jak zrobią te swoje wyliczanki to i tak na mnie wypadnie. Eh, ciężkie jest życie ucznia.
Szczęka mnie boli od aparatu ==' Co za zgroza i makabra.