dobra. moja twarz, bez komętarza.
jedyne zdjecie moje i Pati, ktorego świat nie widzial, wiec wstawiam. ;p ; )
mam duużo energii.
słucham sobie Pink Floyd, gadam z Żabką i jest bardzo, ale to bardzo fajnie.
chociaż wczorajszy późny wieczór i noc nie należały do najfajniejszych.
mam ochote poskakać. mam ochote pośmiac się z Zuzą, z mojej piwnicy, w ktorej są ludzie z miasta, którym w niedziele kradne zegarki i dvd, i Ci z miasteczek, ktorych okradam w sobote.
a teraz to komputer mi zbladł.
tnz. jest jakiś ciemny, a zasilanie sie nie odlaczylo.
a Zuza chyba nie może iść ze mna do kina. ; <
ale moja mama ubłaga jej mame. musi! ;d
kocham Wszystkich. ; ************