Kolejne ze zdjęć wybranych już z drugiej linii z braku laku, gdzie mimo starań mojego ukochanego prywatnego fotografa, jak to już do niej od dawana mówię, wyszedłem jak skończony kretyn :]. Fotografia przedstawia mniej więcej sposób przygotowywania posiłków w modzie dość niecodziennej bo typowo biwakowej - na własnym palenisku, na żywym na własnej piersi wychowanym ogniu ;D. Malutki mankament był w tym, że na owym pamiętnym wypadzie lało prawie cały cza i drewno, które mieliśmy do dyspozycji było zajebiście mokre. Więc całą ekipa znosiła mi najbardziej znośne drewno a ja smażyłem m się przy tej "kuchence". Nie powiem, włosy na ręce ładnie się wydepilowały jak i trochę na brwiach oraz grzywce (no i brodzie ale jak sobie na nią wspominam, to mi się łezka w oku czasem zakręci.. ;D). Biwak nomen omen wspominam ciepło i dosyć specyficznie bo zajebiście mokro i na bakier z planem.
Wczorajsza próba mi się serio podobała ;D. Było muzycznie i to zdrowo, w miarę już opanowałem materiał na koncert, teraz tylko czekam na wideo (tak zapamiętam to, że się zgodziłaś i nie koniecznie chodzi mi o te nocne nagrania ;D;D). Paluchy były wymęczone, zdrętwiałe od tego że ciepło to raczej nie było, sprzęt jest na serio fajny i jest różnica kiedy podłączy się ten bas pod piec a pod mikser a następnie pod głośniki (w pierwszej opcji po prostu gitarę głośniej słychać. W drugiej można serio dużo więcej robić, słychać wszelakie inne techniki jak tapping czy slapping). Na koncert się wyrobimy ze wszystkim, wiec będzie dobrze :).
Pozostają mi w tym tygodniu tylko 2 klasówki oby dwie z polskiego: praca pisemna oraz klasówka z wiedzy od początku roku i kartkówka z informatyki. Ale poza tym robota z akcją znicz (wypakowanie, rozdzielenie, selekcja), wywiad, próba w piątek, akcja znicz od soboty do poniedziałku i próba w niedzielę. Nie ma zmiłuj, jest jazda choć wolałbym mieć dużo więcej czasu dla jednej osoby..
No i coś dla ucha. Wiem, że ostatnio było u Ewy na blogu ale kit ;p. Chyba jedyna piosenka która mi się naprawdę z nowej/nie nowej płyty podoba. Reszta jest po prostu po angielsku co mi nie koniecznie idzie w deseń bo jest to zespół oparty na słowach wokalisty a nie na muzyce, która bez wokalu i treści piosenek nie jest jakoś wybitna i odkrywcza. Wokalista ich jest w stanie i już tworzył samemu a reszta bez tego wokalu i jego słów zanika w gąszczu innych Polskich zespołów rockowych. A tak w połączeniu tych 2 czynników otrzymujemy zajebisty skład i kawał dobrego rocka :) <..>
Inni zdjęcia: 1513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr acegJa nacka89cwa