ha, wielbicielka kotów xd
reaktor.
Michał wie o co chodzi, i dodane na jego prośbę xd
Konkurs rozpisany, zgłosiłem się i wygrałem! Hallelujah! :D Trzeba nabazgrać coś takiego by Kamilcia by krzywdę zrobiła... Huh... Będzie ciężko. >.<
A, i tak się nie przedstawię, nie znacie mnie tak czy siak.
Przejdźmy do meritum: a mianowicie pustki! Bo jak inaczej zwać lanie wody na temat nieistniejący? Pustka wszechobecna, pustka wszechogarniająca. Wciska się w człowiek i wyciska wszystko co zgromadziliśmy w sobie. A jesień to już ewenement pod tym względem. Nie dość, że chandra jesienna, to jeszcze deprecha człowieka do ściany za uszy przybija. Ale by nie być jakimś quasi intelektualistą, lepiej zacząć godoć o czymś innym.
Więc, wiecie, że $usia nie lubi jeno jednej osoby chyba? :D W sumie sam bym tak chciał.
Czarnobyl, trzeba by tam wycieczkę zorganizować, do mutasów postrzelać, wódki się napić. Ale biedne afrykańskie żarłoczki by nas pożarły zapewne. :D Nic tylko by się opychały, a ludzie się dziwią, że tam głUd jest niepodzielnym władcą. Była Afryka to teraz kolej na te mróweczki z Azji. Hindusi są brudni, chińczycy wyglądają jakby dostali w mordę patelnią, a japończyków pozostawię bez komentarza :D
And our trip is going to the end, cause i'm freaking lazy. Ale, że mi "kochanie" każe pisać więcej to będzie więcej. XD
Scheisse, wena nigdy nie była moją mocną stroną. Chędożyć. Coś się wymyśli. Najwyżej pobajdurzę. Czy wiecie, że nie da się kogoś na siłę wyswatać? :D Ktoś się o tym boleśnie przekonal. Muahahahaha.
Wzorem Kamilci na koniec zarzucę fragmentem utworu muzycznego. By było odmiennie: ja słucham Oi!. :D
Już nie widzę przyszłości, ciągle oskarżasz mnie
Wstydzę się
Nic z tego nie będzie, zrozum wreszcie, że nie różnimy się
The Analogs