...
Mroczny zabrał ją do swojego domu i przygotował dla niej wielką ucztę.
S: Mmm dobre, co to?
R: Mózg mojej byłej
S: Pfu! Co?!
R: Haha dałaś się nabrać ;D
S: Weź...
R: Haha ona nie miała mózgu xD
S: Dobra, gdybym nie była głodna podziękowałabym i poszłabym spać.
Ale jestem u kresu wytrzymałości więc daruj sobie takie żarciki.
Po kolacji Mroczny zaprowadził ją do sypialni.
R: To nasza sypialnia kochanie.
S: Nasza?!
R: Haha a co myślałaś, że osobny pokoik dostaniesz?
Mam tylko jedno łożę, więc śpisz ze mną ślicznotko.
S: Dobra. Gdzie łazienka?
R: Haha. Łazienka? (mroczny po raz kolejny zaśmiał się tym swoim demonicznym głosem)
Żartujesz sobie ze mnie?
S: Nie... pytam gdzie łazienka... nie mów, że nie masz tu łazienki!
R: No raczej, że nie mam ;D
S: To jak się umywasz, co? Lusterko chociaż jakieś masz?
R: Haha nie ;D Na jaki grzyb mi lustro ;D ? Słyszałaś kiedyś o magii?
S: Czarnej?
R: Nazywaj to jak chcesz.
S: No... czarujesz się żeby być czysty?
R: Byyystra dziewczynka.
S: Dobra, czaruj mnie.
Mroczny uniósł swoje kościste ręce do góry po czym wymówił zaklęcie i Selen stała się czysta jak nigdy.
S: Jeeejku. Czuję się taka czysta.
R: Tak, to zaklęcie czyści tez duszę.
S: Z grzechów?
R: A z czego ? ;D
S: Nie ważne, idę spać, bo zaraz zemdleje.