BringMeBackToLife,Reaper#9
Selen była już w barze. Chciała się dowiedzieć jaką niespodziankę ma dla niej VJ.
VJ: Cześć skarbie.. zjemy coś?
S: Myślałam, że najpierw powiesz mi co za niespodziankę masz dla mnie.
VJ: Spokojnie myszko. Wszystko w swoim czasie. Wyglądasz na głodną więc chodźmy coś zjeść.
Pół godziny później gdy już zjedli, VJ zamówił taksówkę i pojechali w miejsce, które chciał jej 'pokazać'
S: Daleko jeszcze?
VJ: Cierpliwości skarbie ;/
S: To już tutaj?
VJ: Tak kochanie a teraz zamknj oczy.
S: Ok..
VJ: Ta daam ;D
S: Dobra... co to?
VJ: Zobaczysz. Chodź za mną.
Szli ciemnym jaskinnym korytarzem aż w końcu VJ zatrzymał się i otworzył drzwi Selen
-Panie przodem... ;D
Selen weszła do pomieszczenia, nagle trzasnęły za nią drzwi i usłyszała szyderczy śmiech VJ-a
VJ: Niedługo pożałujesz tego co mi zrobiłaś Selen, zobaczysz jakie to uczucie być oszukanym.
S: VJ co ty wygadujesz. Otwórz drzwi!
VJ: Niestety. Klucz mam tylko ja a niedługo nikt nie będzie go miał. Ten klucz dokładnie za parę minut wyląduje na dnie oceanu. Już nikt nie zdoła cie uratować. Ostatnie co zobaczysz przed śmiercią to czerwoną ścianę! buahahahahhaha
S: VJ przepraszam! Wypuść mnie stąd! Słyszysz! Nie możesz tego zrobić, Kochasz mnie!
VJ: Sorki, ale rana w moim sercu jest zbyt wielka, żeby ją zaszyć. Pożałujesz tego Selen. Pożałujesz wszystkiego co mi zrobiłaś
S: VJ, żałuję! Błagam. Wypuść mnie!
VJ: Żegnaj Selen.