No więc, na dobrą sprawę maj okazał się dosyć trudnym miesiącem, dzisiaj na przykład- nie ogarniam w ogóle. Śpię na siedząco, pogoda nie pomaga zupełnie i najchętniej wskoczyłabym w ciepłą pościel :) Ale dziś czeka mnie jeszcze historia & po & polski & mikrobiologia. A o chemii nie wspomnę. No. Cóż, wybiorę te najważniejsze i/lub zrobię wyliczankę ;-)
Dziś i wczoraj było baardzo miło, wczoraj miła niespodzianka :) A dziś - najpierw poszłyśmy z Kasią i Dominiką na spotkanie z panią Małgorzatą Niemen, żoną Czesława N. Baaardzo fajnie było, zdjęcia pewnie będą wkrótce :) I tym samym ominęła nas kartkówencja z Makbeta, a na następnej lekcji S. na peeeewno nam tego nie daruje.Daria zaliczyła matmę,a więc nie opuści mnie w nast. roku w ławce na matmie;)
W ogóle niedługo czeka mnie nast. etap konkursiwa, oraz wtorek= występ in Fregata ;)
Byle do wakacji, złapać świadectwo i uciec jak najdalej! Jeszcze dobry miesiąc, zleeeci. A i mam nadzieję że wszelkie pogłoski na temat pochmurnego lata się nie sprawdzą, bo to już będzie totalne przegięcie.
Dozo!:-)
Pozdro eks III e!<3 (to tak w ramach wszystkich wspominek autobusowych z Korą)