Chodź do mnie, usiądź tu obok proszę. Kawy, herbaty? A tak kawy nie pijesz. Zrobię herbate, taką jaką lubisz - czarna, gorzką. Podejdź bliżej, wiesz, że nie gryzę. Słyszysz? W tle Twoja ulubiona muzyka. Chciałam żebyś czuł się swobodnie. Usiądź jak najbliżej. Spryskałam się tym perfumem, który tak uwielbiasz. Widzisz? Ubrałam nawet bransoletkę od Ciebie, chociaż jest za elegancka żeby nosić ją codziennie. Spojrzyj na mnie. Zaglądaj w moje oczy, tak jakbyś chciał zobaczyć dno mojej duszy. Nie krępuj się. Cisza już nie boli. Sprawia, że czuję się cała Twoja. Dotykaj, tul, całuj. Twoja obecność sprawia, że tętno nabiera zawrotnej prędkości, że chce się żyć. Tęskniłam, wiesz kochanie?