Siemka
notkę zaczynam pisać wieczór wcześniej. Właśnie obejżałem szybkich i wściekłych 6. Myślałem, że film będzie fajny a był bardzo fajny. nie będe wam tu spojlerował ale jest w nim to o czym od dawna wspominałem w rozmowach ze znajomymi. Chodzi o Tokio drift. Niby część wyrwana z kontekstu, ale jak by nie patrzeć dopiero teraz to ma głębszy sens. Powiem tyle, jestem na 100% pewny, że powstanie kolejna część szybkich i wściekłych. Dodam, że będzie w niej grał bardzo znany aktor. Jego obecność mnie trochę ździwiła. Tak samo jak zaskoczył (pozytywnie) mnie cały film. Początkowo trochę nudny, ale powoli się rozkręcał aż w końcu doszło do sedna sprawy i gdy miało się wydawać, że to już koniec, wtedy zaczęło się na dobre :D Więcej juz nic nie napiszę wam o tym filmie. Musicie go obejżeć :D Jak wrócę do mojej małej wsi, będe musiał jeszcze raz ogarnąć Tokio Drift :D
Moja ocena to zasłużone 9/10 świetne efekty, dobra muzyka, szybkie auta. Cała seria jak zwykle trzyma poziom i nie sądzę aby jakakolwiek inna produkcja trzymała ten sam, wysoki poziom.
Wczorajszy wieczór oglądałem film. Wcale mnie to nie dziwi. Wystarczy, że nie lubi mnie brzydkie kaczątko to i reszta ma mnie nie lubić. W sumie nie przejmował bym się tym tak bardzo, ale w końcu jednak potrzeba mi kontaktu z ludźmi. Miałem na myśli normalnych ludzi, nie żabojadów. Mniejsza z nimi.
Niepokoi mnie też fakt, że nie mam z kim iść na 100-dniówkę. Jeżeli jest jakaś dziewczyna chętna na impreze to zapraszam. Tak na prawdę chciałbym iść ze swoją ukochaną, ale takowej nie posiadam. Jak nie to wezmę Emila i będziem pracować przy użyciu kluczy, na które mówi się szklana pięćdziesiątka. Nikt nie mówił, że osoba towarzysząca musi być płci przeciwnej. Ważne aby się dobrze bawić.
Ehh przelewam swoje smutki na bloga, zamiast iść i wygadać się komuś. Szkoda, że moje miejsce na ziemi, mój własny kąt jest prawie ponad 2000 km odemnnie. Niby tak mało
(bo można to zrobić w 20 godzin), a zarazem tak daleko (nie chcielibyście z buta taki dystant pokonać.
Szkoda, że nie mogę tu za bardzo używać wulgaryzmów. To jedyny sposób aby wyrazić w pełni swoje uczucia. Może ktoś się ze mną nie zgodzić, ale ten blog to mój świat, moja kolorowanka, moje ktedki, moje życie, przemyślenia, opinie. Żyjemy w wolnym kraju i mamy prawo do wolności słowa.
Ja chcę już wrócić do domu, do znajomych. Tam gdzie każdy w pełni mnie akceptuje. Każdy kto zna mnie lepiej, wie jaki jestem. Dobra może koniec na dzisiaj tych lamentów. W końcu jak siedzi się wieczorem samemu, wiedząc, że oni tam imprezują robi mi się smutno. To co się dzieje w mojej głowie, kiedy jestem na polu przez 8 godzin, jest tak niepojęte, nieogarnięte. Nie wiem co robić z tymi myślami.
Panie Boże, daj mi trochę szczęścia i usmiechu, bo jak dasz mi siłę to ktoś wróci nogami do przodu. Nie żartuję.
Dzisiaj dzień jakoś leciał. Rano deszczowo. Jak pada deszcz to trzeba walczyć z własną psychą żeby być w stanie pracować.
Dobra rozpisałem się wczoraj, więc dzisiaj mi się nie chcę :D
Nuta:
http://www.youtube.com/watch?v=u-qYMl9T9wQ
no to do jutera