photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 LIPCA 2014

Otchłań - B. Leśmian

Otchłań - Bolesław Leśmian

Kiedy wnoszę do lasu znój mego żywota 

I twarz tak niepodobną do tego, co leśne, 
Widzę otchłań, co skomląc, w gęstwinie się miota 
I rozrania o sęki swe żale bezkreśne. 

Rozedrgana zielonym, pełnym rosy płaczem, 
Przerażona niebiosów ułudnym pobliżem - 
Kona z męki i tęskni nie wiadomo za Gzem, 
I cierpi, że nie może na ziemię paść krzyżem. 

I nie wie, do jakiego snu ma się ułożyć, 
I szuka, węsząc bólem, parowu lub jaru, 
Aby go dopasować do swego bezmiaru 
I zamieszkać na chwilę i w ciszę się wdrożyć. 

Czuję rozpacz jej nagą, czuję głód jej bosy, 
Jej bezdomność, gałęzi owianą szelestem, 
I oczy, które we mnie przez mętne szkła rosy 
Widzą kogoś innego, niż ten, który jestem.




obraz Caspara Davida Friedricha

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika siegel.