No tutaj mozecie ja zobaczyc xD
Ogolnie ostatnie 24 h byly calkiem inne niz do tej pory...
Odkad tutaj jestem jeszcze ani razu sie tak nie bawilem.
Wczoraj polskie balety na statku i powrot o 3.00, a dzisiaj rano, jak w sumie co niedziele, flohmarkt (czyli takie polaczenie swiebodzkiego z gielda elektroniczna), pozniej kilka godzin nad jeziorem Neusiedler See xD
Przez ten nasz wypad nad jezioro, Sylwia z Arkiem zamiast wrocic dzisiaj do Polskie, wracaja jutro xP
A u mnie jutro zapewne bez zmian. Pobudka ok. 8.00 i zapierdziel do ok. 22.00... Zycie ;]