Czuję się strasznie... Wczoraj byli u mnie znajomi i piwo trochę za bardzo uderzyły mi do głowy... Na 3 się nie skończyło, trochę więcej :< Po 19 moja mama wróciła, wszystko ogarnęliśmy i pojechaliśmy.... 2 razy całowałam glebę... Mam całe odarte kolano, potłuczoną goleń w drugiej nodze, obdartyu łokieć i dłonie. Poćwiczyłam przez najbliższy tydzień <ok>
Mało zjadłam dlatego te piwa tak mną sponiewierały. ok 12, 3 małe paluszki rybne i trochę sałatki.... I to własciwie tyle... Dopiero w nocy ok 23 zjadłam z Mackiem na pół turka. na wadze 54,2 kg czyli powoli leci w dół.
Co tam u was kochane? Lecę zobaczyć ;*
Bilans wczorajszy:
Ś: kawa z mlekiem z pól łyżeczki cukru 29kcal
IIŚ: ------
O: 3 paluszki rybne, sałatka z kiszonej kapusty 234kcal
P: 4,5 piwa
K: ---------
suma=263kcal
tych piw ani nie liczę.
Inni zdjęcia: 1513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr acegJa nacka89cwa