No to za jakieś 2-3h jadę do tego zawszonego i śmierdzącego gównem Sławna. Jeździmy tam na wakcje odkąd pamiętam... Jak byłam dzieckiem to lubiłam tam jeździć, wiadomo pełno atrkacji, chodziłam do sąsiadów się bawić i potrafiłam cały dzień spędzić poza domem... No ale teraz?? Mam iść się bawić z 12 latkami w dom, biegac między świniami i paść krowy?? no Bitch Plz... Gdyby tam ktoś ze mną pojechał... Mój Maciek, Agata, ktokolwiek... sama tam pierdolca dostnę. Planuje wrócić po tygodniu do pszczyny. Plusy sa takie, że jest tam duużo miejsc do biegania... więc jak tyko będzie pogoda to lece biegać... będe dużo ćwiczyć, mało jeść i może wrócę po tym tygodniu lżejsza o 2kg... Chciałam wziac wagę ze sobą ale mama mi powiedziała, żebym się łep strzeliła xD
Musze się jeszcze do końca popakować i chciałam poćwiczyć troszkę... Postaram się przed wyjazdem zrobić trening brzucha, abs z Mel b i workout Miley Cyrus. Jak już tam będę to wieczorem napiszę wam bilans ;)
<3majcie się motylki <333
W życiu można przetrzymać tylko jedno piekło. Każde następne jest lustrzanym odbiciem.
- Barbara rosiek