ciepełko wróć...

Ja chcę już iść w pole machać i kręcić i bić się po plecach i głowie xD

niech się zrobi ciepło w końcu... :(

w ogóle dni maturalnego szału przeszły do historii, teraz tylko dwa ustne i moja chemia rozszerzona xD zobaczymy jak to będzie :D w każdym razie dziś mam taką głowę, że jedyne co wymyśliłem to związek między turpizmem i Brzydulą xD 

będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze... "Panie profesor, ja się wcale nie denerwuje, tylko tak same mi się łapy trzęsą" xD nie no mam nadzieje, że nie będą aż tak bardzo :P przynajmniej żebym wody nie wylał z kubeczka ;P 

no i w ogóle "jestem dla Ciebie piorunochronem..." ech... kolejna piosenka którą lubię za matematyczny tytuł którego nie zdradzę, sami sobie znajdziecie... i kolejna którą nienawidzę... "i lampą Ci jestem..."

ale kij z tym! nie wolno zwieszać łba i należy iść do przodu i "wole swój charakter niż jakby miał być z dresu"

coś jeszcze napisać? nie... idę spać... 

może ktoś chce iść ze mną na pierwszy po zimie rozruchowy wypad z nunami kijami i łańcuchami?