Tak, słuchanie dawnych utworów, które w pewien sposób na mnie zawsze wpływały to zły pomysł... A może to Taka godzina?
W sumie dawno nie miałem takiego stanu o tej godzinie...
Wcześniej jednak zawsze byłem czymś zajęty - studia ogólnie mówiąc, teraz jednak mam puste myśli...
Gadam z Aeneth, jak zawsze miło. Mam nadzieję, że Jej to pomoże trochę. Muszę jakoś zapełnić Jej czas dopóki mogę i w ten sposób mam nadzieję, że Jej pomogę.
No nic, do 24 siedzę razem z Nią. Bylebym się ogarnął jakoś, bo będzie źle...
Ale cii... nic mi nie jest ;)
Dobranoc wszystkim!
P.S. Drugi wpis w tak krótkim, jak na mnie czasie... Dziwne, no ale może to dobrze. Opuściłem się trochę.
Muszę też zacząć robić zdjęcia, bym mógł wreszcie wstawiać coś swojego.