photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 KWIETNIA 2012

W tej szybkości życia boję się, że popełnię jakiś błąd, którego nie będę mogła cofnąć lub może mieć wpływ na moje życie. Im bardziej wzbijam się w górę, tym bardziej wzrasta moja obawa. Im więcej, lepiej, tym większy lęk, to chyba normalne, ale nie chcę tym sobie zaśmiecać głowy.

 

Leniwe walentynki. Zadymione, spowolnionione do małego biegu, mimo to, magiczne. Typowo, spacer, grecka restauracja, film, lody, Jack Daniels, który to wszystko mało rozważnie, za to śmiesznie zakończył;)

 

Na FreshNight vol.6 był Adam Manssel. Byłam z Sharvi i 'parą nieodstapiającą się' M.i M. Impreza trochę pusta, w końcu post. Nie było źle;) A Manssel był spoko, rozwalił mnie z rozkminą, że musiał być kiedyś w Płocku bo kojarzy je, mimo, że nie wie jakiej jest wielkości. Był, 20lat temu i to w zoo. To było głupie;)

 

Fakt z życia 'dorosłego': dostajesz mandat. Nieźle zaczęłam te swoje 'dorosłe', niecały miesiąc po urodzinach. Zastanawiam się, czy to był pech, że nas złapali, czy szczęście, że dopiero teraz, mimo tylu cyklicznych okazji do tego. W każdym bądź razie 100zł przedarte. Aha no tak.. powód: 'rozpijanie nieletnich i picie alkoholu w miejscu publicznym", zabawnie brzmi;) Apogeum poker face przy suce, nie dało się jednak tak non stop, wymskiwało mi się;) Nast. razem nie mówię, że mam dowód.

 

 

Przerwa świąteczna: "Do świąt, do świąt.. po świętach już? Kiedy to minęło? No właśnie.. kiedy? Założenie było: loving, uczelning, opirdalning, imprezling, najebalning. Było tylko loving i opierdalning, a cały zamysł jakiś wielkich imprez i uczenia się rozpłynął się. 

 

Dziwny zbieg love okoliczności z imieniem Łukasz w naszej S-Trójcy. Sharvi - zdobywa, Shila-zdobyła, Smiley-zostawiła. Przytoczę jeden z moich lepszych, realnych cytatów Janusza Wiśniewiskiego ,,Ze wszystkich rzczeczy wiecznych, miłość trwa najkrócej''. Fuck it. Liczy się dziś.

 

 

To, że nie istnieje nic, co mogłoby nie uznależnić zdawałam sobie sprawę. Ludzka psychika jest naprawde zawiła, ale czuć pustkę po stracie kogoś, kogo się nie znało? To nienaturalne i nielogiczne przywiązywać się do widoku, obrazu, nawet bez większych emocji czy nawet uczuć. Miły sentyment, obraz, który uzależnia. A może uznależnienie od pewności tego samego obrazu, który jest i będzie jeśli wrócę do punktu w którym on może być. Prawie jak z meblem, przedmiotem, stoi, jest, będzie stało, dopóki go nie przestawię, Ja przestawię, Ja zadecyduję, Ja mam na to wpływ, i w tym różnica. Pewność. Uznależnienie od pewności, że coś 'jest', a nagle bez naszego zdania czy zgody go nie ma, tak po prostu. Ciągnie nas ciągle to, co jest niedostępne. Jednych mniej, drugich więcej. Rozdrażnienie, pewien nieuzasadniony żal może zależeć od tego, że nie wykorzysało się szansy, szansy dotknięcia obrazu, a nie oglądania jego techniki wykonania. Strach przed zniszczeniem go? Nie chciałabym już nigdy zobaczyć M., dla własnego dobra, z racji rozumu. Niestety/stety, ale przeczuwam, że pojawi się jeszcze gdzieś w moim życiu, w najmniej oczekiwanym momencie. Mam nadzieję, że ograniczy się tylko do widoku po drugiej stronie ulicy.

 

Zaczynam zastanawiać się czy nie zabardzo dorosłam. Nie uznaję się za dorosłą, ale na pewne sprawy patrzę trochę chyba zbyt. Boję się, że za szybko, i, że może mi coś umknąć tego 'młodzieńczego wieku'. Lepiej być głupim, jak to przystało na wiek i otaczające społeczeństwo. Właściwie jestem w jakimś stanie nie bytu, chyba tak najlepiej to uznać. Bez wieku, wyglądu, jutra.

 

Koncert Na Dachu wypadł extra, pomimo mało tolerancyjnego defektu imprezy w stosunku do Smiley przez kogoś, deszczu i zmiażdżonej nogi Sharvi przez bramkę. Zajebisty efekt bycia w chmurach:) Po koncercie Sharvi miała wolne mieszkanie u dziadków, i tak wróciłam po 4 do domu z Łukaszem ledwo żywa:) Ale przywołać wokalistę ze sceny, który przechodzi przez cały tłum do nas i z nami gada, to coś^^

 

Mam deliktatny problem jak zagadać o Urysnalia, na które chcę jechać.. Mam nadzieję, że tzw. trudna matura z pl na 70% i zdane prawo jazdy coś wskórają. Od jutra będą bilety na RockTower, będzie MY RIOT na tym zadupiu! ^^

 

Jedyne co dziś robię to zamawiam szpilki na Kota urodziny i może powtórze sobie te wszystkie zbiorniki w silniku ;p

 

Nie wiem dlaczego tak rzadko tu piszę. Im więcej się dzieje, tym mniej piszę.

 

<3


Wznieśmy toast

Bo znalazłem kogoś, kto zaprowadzi mnie do domu

 

Dzisiaj

Jesteśmy młodzi

Więc podpalmy świat

Możemy płonąć jaśniej niż słońce

 

Zaprowadź mnie dziś do domu

 

No właśnie.

Jest dobrze.

 


 

Fun feat.Monae - We Are Young

 

 

 

Informacje o shila666


Inni zdjęcia: Lata lecą .. dotyk:) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka aceg