Ponieważ nie mam nic specjalnie ciekawego do napisania oprócz faktu, iż zagłębiam się w siedemnasty z czterdziestu siedmiu tomów Sagi, że skwar był dziś srogi, czerwone holenderskie piwo smakuje dobrze, a serowe fondue jeszcze lepiej, poprzestanę na samej chęci stworzenia wiekopomnej notki.
-----
Ostatnio nałogowo słucham Reginy Spektor, jakoś tak radośnie mi aktualnymi czasy pobrzmiewa.