


Jakkolwiek trudno jest wskazać najlepszą część wakacji, optowałabym za powyższą. Prawdziwe amerykańskie ranczo, z końmi, bydłem do zaganiania, hektarami posesji, jeleniami, niedźwiedziem, drewnianym domem i wszystkim. No po prostu kocham Californię, za to, że posiada wszystko, i nie posiada deszczu latem. W sumie to w ogóle.
---
Przedwczorajszy koncert Ironów kręci łezką w moim oku. Mam tylko nadzieję, że następnym razem starsi panowie przyjadą na Śląski mimo, iż dla nich warto jest telepać się w pociągu godzinami.
Powerslave.
07/11/2011 19:31:42
28/04/2010 16:16:34
22/06/2009 21:22:24
25/05/2009 13:29:37
03/05/2009 12:59:52
07/03/2009 20:24:25
02/03/2009 20:16:51
20/02/2009 20:15:54
Wszystkie wpisykaliopena
zielonygreen
sheste
megoff
dlugizlybrzydki
deepbreath
immo
elekubracja
Wszyscy obserwowani