Photoblog.pl

Załóż konto

hey, Mama Wolf. 

2008/05/05   

...

« następne   poprzednie »
...
Nie wiem, kiedy mamy egzaminy, nie wiem, kiedy, z kim i gdzie będą wyjazdy terenowe (wiadomo za to, że będą w liczbie około stupięćdziesięciu dni rozbitych na mniejsze porcje umiejscowione w najbardziej niekorzystnych okresach), nie wiem, czy już się uczyć, czy jeszcze nie, albo w ogóle nie, bo może się okazać, że połowa egzaminów, z powodu powyższego, przeniesie się na lipiec, kiedy to będę za Atlantykiem, i będę musiała spędzać wrzesień pisząc je w drugim terminie. Ponadto umiejscowić trzeba gdzieś tu jeszcze koncerty, konie i inne rozpusty tudzież uciechy, w związku z czym wszystko koliduje ze wszystkim i odczuwam stres.
Cholerne studia. Nigdy nic nie wiadomo. I planuj tu, człowieku, żywot.
Załączam zdjęcie autorstwa sheste, które może być całkiem udatną metaforą powyższych przemyśleń, mianowicie marności człowieka (ja) wobec przytłaczających zewsząd, a szczególnie z góry, nieokiełznanych Spraw (wieża).
2 komentarze
deepbreath  - 05/05/2008 22:44:03
the tower.
dobre.
to sie nie nadaje na studia..
ingrid  - 05/05/2008 21:30:06
no.

Najnowsze wpisy

...

07/11/2011 19:31:42

...

28/04/2010 16:16:34

...

22/06/2009 21:22:24

...

25/05/2009 13:29:37

...

03/05/2009 12:59:52

Wpis shelob

07/03/2009 20:24:25

...

02/03/2009 20:16:51

...

20/02/2009 20:15:54

Wszystkie wpisy