Wycieczka do stolicy udana!
Godzinne opóźnienie, ale było dobrze.
Trochę polityki, konferencja, gulasz, pałac kultury i złote tarasy.
Trochę zimno, dużo śniegu i najlepsze suchary przewodniczki.
Opóźniony powrót do domu, dzięki geniuszu kierowcy, który nie zatankował.
caaaaały dzień z grubasem <3
a jutro? kochany p o n i e d z i a ł e k