. bo miłość...

"Bo miłość to spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie i idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca..." Bo ja kocham, wiecie? Całym moim malutkim, zagubionym serduszkiem. I chcę kochać. Bo to daje mi siłę. Tylko... czasami chyba sama nie wiem, jak ta miłość ma wyglądać. Bo to trudne jest. Zrozumieć tę drugą osobę. Jej postępowanie. Jej ambicje. Jej światopogląd. a tymczasem weekendowy wypad przyniósł troszkę odpoczynku i oderwania się od tej szarej rzeczywistości. a teraz szlag mnie trafia. komputer zawiesza. teraz, kiedy postanowiłam coś napisać... wrrr... na dniach coś napiszę. mądrzejszego.