Sokoły Jeziorne.
Wakacje w namiocie dzień 1? :D Meeeega było.
Dzisiejszy dzień...może być w sumie. Kotek pojechał, ale w piątek wraca...z tym, że już tęsknię. W 'Piecuchu' już drugi dzień imrezowaliśmy, tzn. koktajl jagodowy + nalesniki z bita smietana i owocami rlz. Kotek oczywiście piwo i szarlotka tradycyjnie, ale to pijaczyna moja, wiec co sie dziwic. ;D
Zaraz muszę skończyć plakat z polaka na środę, bo chcę już z głowy mieć.
Jeszcze w coś na kurniku zagram, odrobię lekcjony i może jakiś film? A potem lulać.
OBY DO PIĄTKU <3
PS. na zdjęciu od lewej: Magda,Adrianek ;*, ja (taaa,ciemne włosy miałam, fee), Wojtek i zajebista mina Kotka, no i Bols.
Do juterka, 3majcie się.