Piątek. Mega wykurwisty dzień. <3
Przyjeżdza Ernest. :*
A zdjęć nie mam... Dół. Byłam z Mundziakiem na dworzu chwilę, ale o fotkach zapomniałam. Dzisiaj muszę je mieć! Więc będzie na pewo słit focia z Bibą typu 'daj buzi'. :D Ta, wiem, jestesmy zajebisci.
Wczoraj z Dalilą na dworzu byłam. A tak to cały dzień na chacie. Filmów się naoglądałam w chuj.
Idę spać.
Kocham Cię Kotku. ;** <3