Ale faza. Pokłóciłam się z Maksem. Mmm, zajebioza.
Nie będę płakać. Mam trochę godności.
Cześć Anitko ;* Żegnaj przeszłości. Zaczynam nowy dział.
Przygotowania idą pełną parą. Troche boli gardęło ale dam radę. No bo czemu mam nie dać?
Fajnie, że chociaż z Marcinem jest okej :)