Pamiętam ten czas, kiedy wyznawaliśmy sobie przeróżne rzeczy, te ważne i te błahe. Pamiętam kiedy wspólnie krzyczeliśmy, by głośniej wciąż... pamiętam kiedy krzyczeliśmy, krzyczeliśmy wciąż, że się nie poddamy, walczyć będziemy wciąż i wciąż.
Dawno temu, czas mija a kurz osiadł na zdarzeniach, wspomnienia pokryte mgłą obojętności i przeżytych albo i tych z którymi nie dałem sobie rady emocjami. Minęło bezpowrotnie, ból przestał niemal boleć, radość która wywoływała ten ból& została doszczętnie wydarta z meandrów mojej pamięci& nie mając czego wspominać, przestaje pragnąć.
Kiedy mówiłeś mi& że to minie, że zapomnę i po jakimś czasie wrócę do siebie& dalej będziesz wkurwiającym wszystkich ZIębusiem& od tamtego czasu, & , miał racje, miałeś racje, ponieważ wszystko się jakoś splotło na nowo, wyszyło jako nowy wzorek& z bezczasu, beznadziejności narodziła się niespodziewanie dziwna siła, co prawda nadal mącona widmami przeszłości, ale one& wzmacniają tylko jej potencjał.
Nauczyłem się nowej ważnej rzeczy, i za to powinienem dziękować Bogu, i ludziom.
Ludzie& najbliższy krąg przyjaciół& słowo przyjaciel, którego bałem się nadużywać zmieniło w znacznym stopniu swoja definicje. Mam na myśli to, że przyjaciółka, bliska mojemu sercu, której zawdzięczam chyba najwięcej&, gdyby nie była tym kim jest, a jest mi pierwszą, pewnie wyznałbym jej partnerska miłość, a jednak, to co mnie z nią wiąże kształtuje się na całkowicie innych płaszczyznach i kto wie czy to uczucie nie jest mocniejsze od tej mojej szczeniackiej miłości.
Inni, babrający się w mym szacunku, są mi niczym bracia, ludzi którym ufam, o których na swój sposób się troszczę, poskramiając ich temperament ale i kreując w ich głowach to, iż ja sam potrzebuje ich pomocy i wsparcia.
I tak przy okazji& ciało kobiety& olśniewające, urokliwe, zdumiewające, kształtne, zapierające dech w piersiach i niemal poetyczne& Kurde, nad czym bym nie ślęczał w końcu wykminię o co mi chodzi, albo co komuś się kotłuje w wyobraźni. Natomiast estetyczna niezwykłość ciała Bogini, jest nierozkminialna, cokolwiek by to słowo nie znaczyło, nie ma rozwiązania. Niewyobrażalne piękno maszyny jaką obdarzyła nas natura.
A co do Ezry& Niepodobna ukończyć kolejnej części, muza odeszła, nie ma w tym kanale już nic, nie potrafię nic w innym, alternatywnym świecie.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... idgaf94Ja nacka89cwaJa patkigd;) virgo123Zdechł .. itaaanJa patkigdAbstrakcja. ezekh114KSIĘŻYC Z DZIŚ (04.06.2025r.) xavekittyx:) dorcia2700