Dziecko mi żąda więcej notek i zdjęć.
Nie mam weny na robienie zdjęć. Nawet sama sobie się nie podobam na zdjęciach już...
Ahhh... A u mnie tak wiele się zmienia. Ogólnie moje słownictwo... Wybaczcie za słowa proste, i zdań budowę prostą. Przebywanie przez większość czasu z dziećmi w wieku 2,5-4 latka raczej nie pozwala na pogłębianie swojej wiedzy i ilości trudnych słów. Czasami czuję to, jak cofam się w rozwoju.
Poza tym... NIC MI SIĘ NIE CHCE! Jakie to głupie uczucie. Nic się człowiekowi nie chce, nawet tego, co najbardziej lubi. No cóż. I tak robię dużo rzeczy ( akurat nic z tego co na prawdę sprawia mi radość).
Miliony myśli na sekundę. Miliony myśli przewija się przez głowę, a ja nie umiem na niczym się skupić.
Gdzie to wszystko się mieści tam? Skąd to się tam bierze wogole!?? I tak ciężko wybrać jedno o którym pisać bym chciała.
Z resztą ja lubię pisać o wszystkim. Ja to zrozumiem. Gorzej z innymi :)
Ale też to wina raczej tego, iż takie dni ostatnio mam, że robię nic i coś na raz. Dzieje się wiele i mało. Takie to dziwne no ale;)
Potem właśnie powstają takie zdjęcia jak to powyżej. Ja, mój ryj i żółto-zielona koszula od Córa :*:) Dziękuję Szatanowy Chomiczku:*:)
A ogólnie ostatnio kocham muzę od Halestorm! :P Nie wiem czemu tak mi w ucho wpadło;)
Utwór który pasuje ostatnimi czasami do mnie to:
Halestorm - It's Not You
http://w604.wrzuta.pl/audio/al2ugyUyA9j/halestorm_-_it_s_not_you