My!.

Zdjęcie przypomina mi jeszcze te fajne czasy...

Kurwa Kurwa Kurwa i huj.

Poczucie jakiejś beznadziejności mnie pokonalo.

Leże cale dnie w lóżku i nawet nie mam sily sie podnieść.

Przeziębilam się jeszcze przed Lady Pank a doprawilam sie na tym koncercie, który swoją drogą byl beznadziejny...;/

Już to slyszalam...początki depresji sranie w banie! Próbuje się ogarnąć no próbuje..!

Żadnej propozycji na siebie... nie mam. Żadnego pomysłu co z sobą zrobić.

Więc siedzie i myślę o rzeczach o których nie powinnam myśleć....

'Mógłbym dawać świadectwo klęcząc w konfesjonałach
I biczując się za wszystkie złamane przykazania
Albo zalewać wódą każdy trwający dramat
I to przed nią padać na kolana...'

Szacunek budzi nie to, co przyjmujesz, a czego odmawiasz!! !! !!

Więc powróciłam do starych zwyczajów. Wszystko co złe zdarza się tylko okazyjnie.

Myślałam, ze to wszystko przyjdzie dużo trudniej, niż rzeczywiście przyszlo.

Tylko przeklinać się nie oduczę...chociaż może jak się zepnę...

Tośka nikt nie jest idealny! to co mi przeszkadzało już nie egzystuje;]

'Kiedy mam stare buty czuję komfort na nogach, 

to tak jakbym dostał numer lotto od Boga...'

'Kiedy słyszę taki dźwięk, 
to go myślę znajdę.
Grzebię (...), chcę mieć wszystkie te sample!'

'Kiedy czuję, że gram, kopię bardziej niż zwykle,
z niedowierzaniem wtedy patrzę na tytkę,
w rozpalonej fifce łapię żar ten po iskrze...'

Nie wszystkich uzależnień się pozbędę;] ale to mi nie przeszkadza...wręcz urozmaica życie.

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM Z KTÓRYMI SPĘDZIŁAM DNI GORZOWA!!

http://www.youtube.com/watch?v=hTdB8ieP428