Długo zbierałam myśli ... by coś tutaj napisać. Codzienność pochłania zbyt mocno i tak zachłannie. Jednak nastał moment gdy poczułam głód myśli i treści. Boje się utracić umiejętności i humanistyczny dryg. Kilka miesięcy mojego życia to strzępki historii zawarte w tonie śmieci. Może po kolei...
Skończyłam szkołę i nie mam pojęcia co dalej ze sobą zrobić. Matura poszła wręcz genialnie, a dalej brak większych odczuć związanych z tym, że faktem. Doznałam brutalnego zderzenia z rzeczywistością. Marzyłam, roztaczałam wizje, które może nigdy nie będą miały możliwości istnienia... Zagubiłam się w tej szeroko pojętej dorosłości, niemoc przejeła władzę. Już nic nie zależy odemnie.
Doskwiera mi ... brak mojego ulubionego serialu -Gossip girl :( Jest mi tak bliski ponieważ moja postać dojrzewa wraz z bohaterami tej zacnej produkcji. Od licealnych intryg wchodzi w poważne związki, rozczarowania. Jest pełny intensywnej namiętności jak moje istnienie. Identyfikuje się z rolami jakie odgrywają aktorzy. Mam kure*ską satysfakcję, że to ja rządzę mężczyznami, oni są bezsilni ponieważ mam już swojego Pana, który jest ze mną od dawna i zapewne do końca. Nikt nie może mnie już zranić, teraz to ja niszczę jak modliszka. Zachwycam, owijam wokół palca i pozostawiam z gorzkim rozczarowaniem - poczujcie smak porażki. Ślinicie się na mój widok, ale pozostaje Wam tylko udławić się swym pragnieniem.
Ubrana w ... niepowtarzalny urok zamierzam uskutecznić integrację i dotlenić płuca, by zgromadzić dużą dozę cudownej, rozpierającej umysł i wzbogacającej serca energii.