Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata
Będziesz wtedy inna - ja wciąż taki sam
Może nam się uda zacząć jeszcze raz
Dzisiaj muszę odejść - już mnie nie zatrzymuj
Przez te wszystkie lata nic się nie zmieniło
Rozstawiłaś straże wokół moich snów
Daj mi wreszcie spokój - dosyć mam już słów
Wrócę tu na pewno, gdy nadejdzie pora
Zapamiętaj tylko, co mówiłem wczoraj
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem
Wrócę, gdy zrozumiesz - już po kilku latach
Może właśnie tutaj będzie koniec świata
Będziesz wtedy inna - ja wciąż taki sam
Może nam się uda zacząć jeszcze raz. ..
Edit:
Tak myślę o tym jutrzejszym spotkaniu klasowym. Nie wiem, czy się chcę z nimi spotkać. Bo w sumie... Dwoje z dwudziestu to moi przyjaciele, z którymi widze się codziennie.
Potem następne dwie... chodzę z nimi do klasy.
I następnie piątka, ż którą chodzę do szkoły.
Chyba idę tam tylko dla Natalii.
Borzu, błagam, żeby nie było tam olkijustynyibryly. Nie lubię ich. >.<