Jest pozytywnie, jest zajebiście!
Koncert, choć byłam na nim chwilę był zaisty.
Wywiad z "Nie strzelać do pianisty" kompletny odjazd, fajni ludzie.
I teraz coś, co zasługuje na miano jednej z najlepszych chwil w życiu:
PRZEPROWADZIŁAM WYWIAD ZE SŁAWKIEM WIERZCHOLSKIM! Aaaaa!
Chodząca miłość do muzyki, do bluesa, światowy artysta!
I przede wszystkim bardzo miły człowiek, otwarty na ludzi, mający dużo do powiedzenia.
Duma polskiej sceny bluesowej.
Wieczór pełen wrażeń.
Dzięki za ten wypad laski :)