stojąc z pistoletem w ręku, postanowiła wyzabijać każde ze swoich uczuć. nie wiedziała jednak, gdzie ma celować. strzeliła w serce, naiwnie wierząc, że to coś zdziała. niestety nie pomogło.
nasłuchując swego ustającego tętna...
"Jeśli jeszcze raz wspomnisz mi o przyjaźni, napluje Ci prosto w twarz!"
Moniaaa ;*